Sposób na architekturę: Jak to połączyć – zapowiedź

SPOSÓB NA ARCHITEKTURĘ

Jak to połączyć? – zapowiedź

 Biorąc pod uwagę obecną gęstość miast coraz częściej spotykaną sytuacją jest projektowanie na niewielkich obszarowo działkach gdzie bardzo dużym problemem jest znalezienie sposobu na wprowadzenie bogatego programu wnętrza na niewielkiej przestrzeni, czasami mając za granicą działki budynki o bogatej historii. Innym razem możemy stanąć przed wyzwaniem stworzenia nowoczesnego projektu na terenach poindustrialnych. Poza tym, wiele instytucji publicznych posiada swoje siedziby w zabudowie historycznej, zaś zwiększanie ich powierzchni użytkowej nieraz uzyskiwane jest na zasadzie dobudowy nowego segmentu do tego już istniejącego.

Zawsze uważałem, że jeśli nie zajmujemy się rekonstrukcja danego obiektu to powstający od zera budynek powinien być zaprojektowany z duchem czasu w którym powstaje, a nie być próbą nieudolnego naśladownictwa historycznych form. Oczywiście nie oznacza to, że mamy od razu zamknąć oczy i nie patrząc na nic ponieść się fantazji kreując biomorficzną architekturę, której tworzenie umożliwia nam nowoczesna technologia. Niezbędne jest uwzględnienie kontekstu, który powinien przynajmniej w pewnym stopniu dać nam odpowiedź na pytanie, „Gdzie powinniśmy zacząć poszukiwania?”. Niezależnie od tego czy podczas dalszej pracy pójdziemy w kierunku wspomnianego wcześniej biomorfizmu, czy może skupimy się na prostych, geometrycznych formach prędzej czy później natkniemy się na problem w jaki sposób mamy połączyć ze sobą obie struktury. To właśnie na tym zagadnieniu chciałbym skupić swoja uwagę. Pragnę jednak zaznaczyć, że nie chcę rozpatrywać tutaj zabudowy „plombowej”, która zrządzi się swoimi prawami, lecz architekturą wolnostojącą, posiadającą choć trochę wolnej przestrzeni, nie zaś ograniczoną bliską zabudową.

Wyobraźmy sobie zatem pochodzących z początków XVII wieku miejski ratusz. Miejscowe władze uznają, że niezbędne jest wybudowanie dodatkowej przestrzeni administracyjnej. Jako, że miasto nie posiada wolnych działek pod budowę w okolicy, a plac otaczający ratusz jest bardzo przestronny radni postanawiają, że nowa siedziba zostanie wybudowana bezpośrednio przy obecnym budynku. Zostaje rozpisany konkurs, w którym postanawiasz wziąć udział.

Od razu nasuwają się trudne pytania. Czy dodatkowy segment powinien zostać dostawiony do istniejącej bryły czy może należy go trochę odsunąć? Być może istnieje możliwość nadbudowy? Jeśli np. zdecydowaliśmy się na odsunięcie to w jaki sposób zapewnić komunikację między oboma częściami zespołu? Kontynuować linie zabudowy ratusza czy wyjść ze skali lub wręcz przeciwnie, schować nową część tak aby nie była konkurencją dla ważnego budynku?

Postaram się prześledzić różne rozwiązania podobnych problemów i wyciągnąć z nich wnioski uzyskując bardziej lub mniej konkretne odpowiedzi.

Pierwsza część artykułu jest już dostępna: Zapraszam!